Odzyskasz pieniądze za samochód zastępczy

Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 roku w ciągu najbliższych 3 lat kierowcy poszkodowani w wypadkach komunikacyjnych będą mogli ubiegać się o zwrot kosztów wynajęcia samochodu zastępczego. Dotąd tego rodzaju rekompensaty z zasady przysługiwały osobom prowadzącym działalność gospodarczą.

Wnioski osób fizycznych o wypłatę odszkodowania były uwzględnianie tylko, jeśli w uzasadnieniu znalazło się przekonujące wyjaśnienie niemożności korzystania z komunikacji zbiorowej.

Korzystasz z auta zastępczego, ubiegaj się o zwrot kosztów

Obecnie o rekompensatę kosztów za używanie pojazdu zastępczego – na czas naprawy uszkodzonego w wypadku auta – dochodzić może w sądzie każdy, pod warunkiem, że roszczenie się nie przedawniło bądź nie zostało oddalone prawomocnym wyrokiem sądu. Nikłe są szanse na wygranie powództwa, jeśli wypłacone odszkodowanie było przedmiotem ugody, jaką zawarliśmy z ubezpieczycielem.

Nie spieszmy się jednak ze składaniem pozwów. Sąd Najwyższy ma 3 miesiące, od daty ogłoszenia uchwały, na przedstawienie jej uzasadnienia. Dopiero w tym dokumencie znaleźć będzie można przesłanki określające, jakie wydatki na pojazd zastępczy uznaje się za celowe i ekonomicznie uzasadnione. Tylko takie roszczenia będą uwzględnianie przez sądy.

Uchwała jest, ale nie wiąże

Co więcej pamiętajmy, że uchwała SN nie jest wcale wiążąca dla sądów rozpatrujących sprawy o wypłatę odszkodowań, choć zapewne będzie brana pod uwagę podczas rozstrzygania sporu. Już wcześniej poszkodowani kierowcy dochodzili swoich roszczeń w sądzie. Bywało, że przychylały się do pozwów, nakazując ubezpieczycielom wypłatę rekompensaty za koszty związane z używaniem auta zastępczego. Nie było to jednak regułą.

W wyrokach korzystnych dla kierowców sądy opierały się na stanowisku, jakie SN zajął w 2004 roku.

Bywało jednak, że sądy oddalały powództwo, uznając, że poszkodowanemu kierowcy nie przysługuje wypłata rekompensaty za wynajęcie auta zastępczego, ponieważ mógł on korzystać z komunikacji publicznej i nie poniósł w związku z niemożnością korzystania ze swojego samochodu konkretnej szkody majątkowej.